
Dni mijają, a świat coraz bardziej się zmienia. Polscy gimnazjaliści, najczęściej kojarzeni z frywolną zabawą w słoneczko, która spontanicznie wspierając przyrost naturalny polskiej populacji, gorszy zasypiających w wielkich kondomach fanatyków moralności, dominują intelektualnie nad swoimi europejskimi rówieśnikami w posługiwaniu się ekierką i czytaniu ze zrozumieniem. Brytyjscy nauczyciele, wyjeżdżający na egzotyczne wakacje dwadzieścia razy...